Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vachelka Przyjaciel Forum
Dołączył: 07 Cze 2008 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 22:04, 18 Lip 2008 Temat postu: Brak problemów z nauką ! |
|
|
Od kąd znalazłam to forum zastanawiałam się dlaczego administratorzy stworzyli temat "Problemy z nauką".
Ja, mimo długiego leczenia i częstych wyjazdow do szpitala CZD, nigdy nie mialam żadnych problemów z nauką.
Wręcz przeciwnie, zawsze dobrze sobie radzilam i do tego byłam bardzo samodzielna.
Ale kujonem nie była, jakoś mi tak do głowy latwo wchodziło
Szczerze mowiąc, oczywiście na własnym przykładzie, nie sądzę by nasze schorzenie (leczone) mogło być powodem do gorszego przyswajania wiedzy.
Ciekawe jak to wyglądalo u innych.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek Administrator
Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:37, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nie jest to regułą, ale osoby dotknięte niedoczynnością przysadki mogą mieć tzw: "ospałość umysłową" to znaczy że też zapamiętają i nauczą się jak inne dzieci, ale wolniej...
Oczywiście nie każdy może być tym dotknięty....
P.S Obiecywałaś że napiszesz coś o sobie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Arti Moderator
Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stalowa Wola Płeć:
|
Wysłany: Pią 2:27, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja miałem problemy z nauką ale nasza choroba tu nie do końca zawiniła.
Byłem dobrym uczniem do 5 kl podstawówki wtedy to zachorowałem na chorobę Pertesa,przeżyłem dwa lata z obiema nogami w gipsie a nauczyciele przychodzili do mnie do domu,wtedy zacząłem się gorzej uczyć,po powrocie do szkoły w 7kl. podstawówki już nie byłem w stanie nadążyć za materiałem,zresztą za dużo się wtedy działo w moim życiu,problemy ze wzrokiem,operacja usunięcia stulejki etc. niemniej do dawnej formy już nie wróciłem i tak już zostało.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasola
Dołączył: 10 Wrz 2011 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:10, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja jestem dobrą uczennicą,ale strasznie ciężko i wolno mi idzie.
Ale nauczyciele nigdy nie narzekali.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek Administrator
Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:41, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też byłem uważany za dobrego ucznia, ale np. matematyki nie potrafiłem się nauczyć. Zawsze na 3- nauczyciele mnie przepychali z klasy do klasy. ( wtedy ocena 2 była nie promująca )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|