Choroby przysadki czyli ABC hormonów

Jacek

Brak hormonu wzrostu w dzieciństwie i późniejszych okresach oraz niskie poziomy hormonów płciowych wynikających ze źle pracującej przysadki powodują ciekawy efekt.
Mianowicie ludzie dotknięci tą chorobą wyglądają dużo młodziej niż powinni z uwagi na wiek.
Obrazowo można to określić tak że chłopak lub dziewczyna mając 20-23 lata wygląda na nastolatkę Smile

Poniekąd jest to fajne, szczególnie dla osób postronnych, ale dla osoby której to dotyczy nie jest to takie wesołe.
Idziesz do knajpy na piwo i ciągle trzeba pokazywać dowód osobisty
Very Happy

Arti

Cóż, ja mam 33 lata a ludzie patrząc na mnie dają mi co najwyżej 18 - 20 lat,czasem prowadzi to do całkiem śmiesznych sytuacji Very Happy

vachelka

Ciekawe jak będziemy sie starzeć?
Czy cały czas bedziemy wyglądać mlodziej niż naci rówieśnicy?

Tak jak pisałam w jednym poscie obecnie jest mi dobrze z moim wyglądem, jest sporo możliwości by się "podrasować" - łatwiej jest kobietom... Smile

Ale niekiedy boje sie, ze jak sie zacznę sypac to poleci jak stary tynk Very Happy

Arti

Patrząc na samego siebie zauważam tak co dwa lata jakąś zmianę,dopiero teraz zaczynają mi rosnąć włoski na brodzie co skwapliwie wykorzystuję by wyglądać choć trochę starzej,z wiekiem też przestaję być coraz bardziej niewinny z wyglądu,do niedawna łatwo było mnie pomylić z dziewczyną,ba nawet raz jeden facet się do mnie zalecał Very Happy

Z wiekiem coraz krócej się strzygę by coraz bardziej poważniej (i groźniej) wyglądać i muszę przyznać że obecnie naprawdę się sobie podobam i to jest dla mnie najważniejsze.

Co przyniesie przyszłość ?
Cóż siwieć zacząłem już z pięć lat temu choć siwych włosków mam bardzo mało,więc mam nadzieję że tak szybko nie osiwieję ale jeśli już to do tego czasu chciałbym mieć już prawdziwą męską owłosioną brodę by nie wyglądać jak siwy nastolatek Very Happy

Jacek

Ja się boje jednego, żeby ludzie nie powiedzieli o mnie "stare dziecko"

Nie ma nic brzydszego niż młoda i pomarszczona buzia

AndrzejK

Tak, forever young. Jestem z rocznika '76 (33 lata) i nadal niechętnie sprzedają mi alkohol. Czasem miało to dobre strony, ludzie w nieskończoność mogli zgadywać ile mam lat. Dobrze, że chociaż w miarę wysoki urosłem po 7 latach kuracji hormonem wzrostu mam ponad 180 cm. Moja żona jest młodsza ode mnie o 9 lat i niektórzy mówią, że ja wyglądam młodziej, masakra. Pozdrawiam wszystkich z niedoczynnością przysadki.

Jacek

Witaj na naszym forum,

Przyznam szczerze że jestem pod wrażeniem. Mało jest osób które po kuracji hormonem wzrostu osiągnęły taki wzrost. Do tego piszesz że jesteś żonaty - chłopie los dał ci szansę...

NIE ZMARNUJ JEJ!

AndrzejK

Dzięki za ciepłe przyjęcie.
Miałem szczęście, nie byłem aż tak niski jak reszta dzieciaków z niedoczynnością w CZD, w stosunku do nich byłem wysoki, aczkolwiek najniższy w klasie. Niestety sama niedoczynność nie była u mnie jedynym problemem. Trafiłem do CZD z powodu częstych ataków hipoglikemii, dziwnych nieco. Potem odkryli, że ma to związek z moją gospodarką hormonalną i oczywiście przysadką.
Heh tym niemniej mam szczęście, jestem szczęściarzem. Lubię stawiać wyzwania mojemu organizmowi i chorobie. Tak jak podróż samochodem z Irlandii do Polski (2tys km jazdy).
Jestem szczęściarzem, wziąłem się do kupy i nie zmarnuję szansy danej mi przez los. Tak jak napisałeś. A propo, rzuciłem Hydrocortisonum, tak jak ty, tak trzymaj.

Jacek

Ja to rzuciłem pod kontrolą lekarza, z początku musiałem brać 1/2 dawki, później 1/4 - po 6 miesiącach nadnercza zaczęły same produkować ten hormon.

Udało mi się nawet trochę schudnąć, co przy kortyzolu było niemożliwe.

Gdybym jeszcze mógł odstawić tyroxynę był bym szczęśliwy...

AndrzejK

AndrzejK

Jedyne co teraz biorę, to testosteron. Bez niego groziłby mi rozwód Wink

Jacek

Hehe, spoko...

Ale tyroksyna to nie tylko jod, głównie chodzi o hormon mobilizujący przemianę materii..

vachelka

Witaj Andrzeju Smile

180 cm... toż nie do wiary ! gratuluję !
Ja w sumie też nie narzekam - 160 cm jak na kobietę to całkiem nieźle Smile

AndrzejK

Dzięki dzięki. Mniej więcej 182cm. 160 dla kobiety jest ok. Dla faceta już nieco gorzej

vachelka · Wysłany: Pon 23:16, 22 Mar 2010 Temat postu:

Wiecznie młodzi co u Was słychać?
Smile